Co dalej z VET?

Ostatnio modyfikowany 4 lata temu przez Marcin Błażejowski.

Wczoraj, tj. 8 sierpnia, Sebastian Vettel zajął 12 miejsce w kwalifikacjach. To słaby wynik. Niby jego kolega z zespołu nie osiągnął znacząco lepszego wyniku, to jednak różnica ponad 0,3 sek. to zdecydowanie za dużo.

Sebastian Vettel 12 w kwalifikacjach
Żródło: https://www.formula1.com

Nigdy nie byłem fanem Vettela, jednak teraz po prostu mi go żal. Ewidentnie nie razi sobie z kolegą zespołowym oraz własnym teamem. Przypomina mi się rok 1992, kiedy ówczesny kierowca SF i trzykrotny mistrz świata – Alain Prost – rozstał się z zespołem w trakcie sezonu po tym, jak głośno mówił o słabościach samochodu. Rok później, już w zespole Williams-Renault, zdobył swój czwarty tytuł mistrzowski.

Lata spędzone w RBR

VET wciąż jest młody i moim zdaniem – choć wbrew opiniom wielu ekspertów – ma sporo do udowodnienia. Dlaczego? Zdobycie czterech tytułów mistrzowskich o wielkie osiągnięcie i oczywiście nikt tego Vettelowi nie odbierze. Jednak zawsze pozostanie pamięć tego, w jakich okolicznościach tego dokonał. Młody, nieco arogancki i otoczony kokonem ochronnym przez Helmuta Marko. A w weekendach wyścigowych prowadzony za rękę przez najlepszego wówczas menadżera w Formule 1 – Christiana Hornera. Zresztą, cały zespół Red Bull Racing był wtedy podporządkowany jednemu celowi – kolejne tytuły dla VET. Najlepszymi tego dowodami są dwie kolizje z Markiem Webberem. Pierwsza, podczas Grand Prix Turcji w 2010 (siedzieliśmy na ostatnim zakręcie i to się odbyło na naszych oczach, niestety, straciłem zdjęcia z całego tamtego wyjazdu). Druga to wydarzenia z Grand Prix Malezji w 2013 i słynne ,,Multi-21”.

A zatem Sebastian Vettel musi pokazać, że potrafi wygrywać tytuły także w innych okolicznościach. Jako dojrzały kierowca i bez kolosalnej pomocy z zewnątrz. Trochę sam, aby udowodnić takim ja jak niedowiarkom, że jest wielkim kierowcą. Póki co jednak, Sebastian Vettel był 12 w kwalifikacjach na Silverstone. Wątpliwości zatem pozostają.

Po co to przypominam? Ponieważ uważam, że VET powinien natychmiast opuścić Ferrari i byłoby to z pożytkiem dla obu stron. Kto wie, co przyniesie rok 2021, może po takich wakacjach i w innym otoczeniu Sebastian Vettel znów będzie się liczył w walce o tytuł?

Marcin