Hungaroring 2013
Ostatnio modyfikowany 4 lata temu przez Marcin Błażejowski.
Nasza flaga na Węgrzech (Hungaroring 2013) wzbudziła niemałe zainteresowanie. Ustawiliśmy ją na kijkach i podziwialiśmy jak ludzie robią sobie przy niej zdjęcia.
Jak zwykle najczęściej podchodzili do na Włosi i Brazylijczycy, chociaż był także jeden Argentyńczyk. Oczywiście, kibiców z Polski nie brakowało.
Kibice Ferrari także są wszędzie.
Nasza flaga na Węgrzech (Hungaroring 2013) była także obecna podczas wyścigu Porsche Supercup. Hungaroring 2013 był szczęśliwy dla Kuby Giermaziaka, który osiągnął bardzo dobry rezultat i wywalczył trzecie miejsce.
W tamten weekend było tak gorąco, że Adrian Newey powiedział, że jeszcze 1 stopień Celsjusza wyżej i samochody F1 by się przegrzały. Pamiętam, że organizatorzy udostępniali zimną pitną wodę, którą sobie nabieraliśmy do termosów i piliśmy na trybunach. Miny większości były piorunujące, bo jak powszechnie wiadomo, termos przecież ogrzewa napój…
Na trybunach zaś górowali Finowie, których była niezliczona liczba. Oczywiście spożywali, ale przede wszystkim prezentowali prześmieszne przyśpiewki – oczywiście głównie o Kimim Räikkönenie. Ale nie tylko. Rzeczą natomiast charakterystyczną jest to, że większość przyjezdnych nie rozumie szeleszczenia Węgrów – poza Finami właśnie. Oni się naprawdę rozumieją i dogadują.
Trzeba także oddać, że sam Hungaroring jest przepiękny. Nitka malowniczo położona w dolinie, nad torem górują zaś domostwa. I faktycznie z każdego niemal punktu widać większość toru.
Marcin